niedziela, 4 października 2015

'Powód, by oddychać' Rebecca Donovan

Tytuł: Powód, by oddychać 
Tytuł oryginalny: Reason to Breathe
Autor: Rebeca Donovan
Wydawnictwo: Feeria Young
Liczba stron: 495
Seria: Oddechy

Po serię pani Donovan sięgnęłam, tak na prawdę z polecenia. Ktoś, nawet nie pamiętam kto polecił mi tę książkę. Na początku byłam bardzo negatywnie nastawiona, ale z każdym dniem przełamywałam się coraz bardziej, aż pewnego dnia, gdy byłam w bibliotece, zauważyłam tę pozycję i stwierdziłam, ze skoro tak się do niej przymierzam, to akurat jest okazja, to przeczytam. I zdecydowanie podjęłam bardzo dobrą decyzję. 


Emma jest naszą główną bohaterką, która jest cichą, poukładaną i bardzo staranną uczennicą liceum, w domu przeżywającą prawdziwe piekło. O tym co dzieje się za drzwiami z pozoru normalnie wyglądającego domu, wie  tylko przyjaciółka Em - Sara, ale nie wie wszystkiego. 

W szkole dziewczyna spotyka Evana - chłopaka, który nie dość, że zakręci jej w głowie (jak i w sercu), zacznie odkrywać mroczny sekret dziewczyny. Em będzie musiała zrobić wszystko, by Evan się o tym nie dowiedział. 

Ale... moment. Czy można walczyć ze swoimi uczuciami? To jest sprawa, chyba trochę wątpliwa, więc w takim razie co z tym zrobi Emma? Czy chociaż, mimo że jest to nie możliwe spróbuje podjąć tę ciężką walkę? A jeśli tak, to czy jakimś cudem uda jej się ją wygrać? 

Teraz przejdźmy do bohaterów, moich ulubionych, czyli Em i Evana. Nie dość, że tworzą doskonałą parę, to jako osobni bohaterowie są przecudowni. Em, dlatego że czytając zauważyłam, że mamy kilka wspólnych cech m.in. nieśmiałe, potrafimy postawić na swoim, jeśli czegoś bardzo chcemy; Ale myślę, że każda czytelniczka potrafiła by znaleźć wspólne cechy z Em. A  Evan? Ach! Ideał faceta. Opiekuńczy, troskliwy, pomysłowy, z dużym poczuciem humoru, z idealnym ciałem. Która dziewczyna nie chciała by mieć takiego faceta? ;-) 

Tak jak pisałam wcześniej, nie byłam przekonana do tej książki. I wiecie co? Teraz strasznie żałuję, że nie sięgnęłam po tę powieść wcześniej. Jest to książka, która nie dość, że mnie masakrycznie wciągnęła, to do tego wywołała u mnie takie emocje jakich nie wywołała jeszcze żadna książka, NAWET 'Maybe Someday' Collen Hoover , które oceniłam bardzo wysoko i na prawdę byłam, pod wrażeniem. Ale 'Powód, by oddychać' jest o niebo lepszy! I mówię to najszczerzej jak potrafię - 'Powód, by oddychać' jest FENOMENALNY. 


Moja Ocena: 10/10

A na koniec dwa cytaty, które najbardziej mnie poruszyły

'Wolę zachować niesamowite wspomnienia z tych kilku dni spędzonych razem, niż nie mieć ich w ogóle. Mimo świadomości, że ten czas już się nie powtórzy.' 

'W rozrachunku między miłością, a startą to miłość popychała mnie do walki o to by... oddychać '

3 komentarze:

  1. Cześć! "Co, jeśli" tej autorki mnie nie zachwyciło, więc nie ciągnie mnie do jej innych powieści, ale skoro piszesz, że ta książka jest fenomenalna, to czuję się zaintrygowana. Zwłaszcza, że bohaterów też fajnie opisujesz, a książkę oceniłaś tak wysoko!

    Pozdrawiam
    isabelczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobra recenzja :3 Ja też na początku nie chciałam sięgnąć po tę książkę, to przez okładkę - wygląda jak podręcznik xD Ale dobrze, że jednak przeczytałam!
    ksiazki-pandy-i-kawa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć! Świetna recenzja!
    Książkę mam zamiar przeczytać, bo wiele osób pisało mi o wspaniałości stylu pisania tej autorki i naprawdę jestem ciekawa, czy poruszy także i mnie. A okładka mi się całkiem podoba, taka prosta i interesująca ^*^
    U mnie recenzja "Startera"!

    OdpowiedzUsuń

Jeśli zawitałeś na mojego bloga, pozostaw po sobie ślad <3
Nie wiecie jak wielką motywacją są wasze komentarze <3
Z góry dziękuję za każdy komentarz, ten pozytywny, jak i ten z konstruktywną krytyką :-)